Brak dokumentów nie stanowi problemu. Mamy narzędzia, by samodzielnie pozyskać wymagane przez sąd dane dotyczące zadłużenia.
Nie trzeba również znać dokładnej kwoty długów ani nawet nazw wierzycieli, którzy je odkupili.

Można zostawić swoje dane tutaj lub zadzwonić pod numer 799 399 398 Zadzwoń teraz

Minimalna kwota zadłużenia, przy której zajmiemy się wyzerowaniem długów wynosi 10 tys. zł.

Aby umorzyć długi nie trzeba mieć żadnego majątku. 97% naszych oddłużonych klientów to właśnie osoby bez majątku.

Tak! Oddłużenie następuje pomimo zajęć komorniczych i działań windykacyjnych.

Oczywiście! Oddłużenie jest możliwe, jednak konieczne będzie zamknięcie działalności gospodarczej (lub spółki cywilnej) na kilka miesięcy.

Następnie, już po oddłużeniu, można założyć nową działalność, nawet pod tą samą nazwą.

Tak! Oddłużenie dotyczy przede wszystkim osób fizycznych.

Od 2015 roku polskie prawo zezwala na oddłużenie sądowe, czyli zatwierdzone przez sędziego anulowanie wszystkich długów.
W ciągu kilku miesięcy, podobnie jak setki naszych klientów, dłużnik może z mocy prawa całkowicie pozbyć się swoich długów i rozpocząć nowe życie.

Odpowiedź jest prosta: bo nic nie ryzykujesz i masz pewność, że za kilka miesięcy będziesz wolnym człowiekiem.

My zajmujemy się tylko oddłużaniem. Od 2015 roku, czyli wprowadzenia nowych przepisów, nieustannie śledzimy zmiany przepisów, dokładnie czytamy orzeczenia sądów i uczestniczymy w elitarnych szkoleniach. 

Każdy członek naszego zespołu przeszedł surową selekcję, a cały proces oddłużenia podlega ścisłym procedurom, budowanym od siedmiu lat i nieustannie udoskonalanym.

Dzięki temu od blisko trzech lat nasza skuteczność wynosi 100%. Innymi słowy – każda osoba, która zdecydowała się na współpracę z nami, została skutecznie oddłużona.   

Właśnie dlatego, prawdopodobnie jako jedyni w Polsce, udzielamy klientom pisemnej Gwarancji Oddłużenia. Zasada jest prosta: „albo oddłużenie, albo zwrot pieniędzy”.

Usługa wyzerowania długów nie jest bezpłatna.
Przy oddłużeniu pracuje sztab ludzi, wciąż się szkolimy i sami też mamy rodziny do utrzymania. To nasza praca i oczekujemy za nią wynagrodzenia.